Trasa jest długa, trzeba na nią przeznaczyć najlepiej cały dzień. Długość trasy - około 50km. Na trasie tej można znaleźć każdy rodzaj nawierzchni i terenu - asfalt, kamienie, droga gruntowa, męczące podjazdy, trudne technicznie, niebezpieczne oraz przyjemne zjazdy i oczywiście wspaniałe widoki.
Zaczynamy przy PKP Jel. Góra. Jedziemy najpierw trasą na Przełęcz Okraj do miejscowości Kostrzyca. Dosłownie na zjeździe z mostu skręcamy w lewo za drogowskazem "Bukowiec". Na skrzyżowaniu w Bukowcu przy kościele jedziemy w prawo. Droga wznosi się. Po około 2km wjeżdżamy na czerwony szlak (w lewo). Jest to główny szlak sudecki im. dr. M.Orłowicza. Jedziemy tym szlakiem aż na Skalnik. Po drodze przekraczamy drogę asfaltową - Przeł. pod Średnicą. Od tej pory zaczyna się stromy i długi podjazd na szczyt. Droga jest szeroka, prowadzi przez piękny las. dopiero wyżej odsłaniają się wspaniałe widoki. Przy skrzyżowaniu z zielonym szlakiem z Kowar zaczyna się ostatni, ale najstromszy odcinek podjazdu - 100m w pionie, 500m w poziomie. Szlak skręca tu o 90 stopni w lewo. Dojeżdżamy na najwyższy szczyt Rudaw Janowickich - Skalnik 945m n.p.m. Na szczycie grupa skał na którą można wejść po schodkach. Roztacza się stamtąd jeden z najpiękniejszych widoków w okolicy - na całe Karkonosze, Rudawy Janowickie, Kotlinę Jeleniogórską, Góry Wałbrzyskie, Kamienne, Góry Sokole i dużo innych wzgórków. Chyba warto się więc tam wybrać ? Cię stamtąd ruszać dalej, ale jeszcze podobne widoki przed Wami. Jedziemy odtąd niebieskim szlakiem w kierunku na Wołek. Przez chwilę teren jest w miarę płaski, ale wystają korzenie. wreszcie zaczyna się zjazd na Rudawską Przełęcz. Zjazd jest bardzo stromy, trudny, czasami trzeba zsiąść z roweru. Ten odcinek wymaga naprawdę dużych umiejętności technicznych i lepiej sprowadzić rower, niż zrobić sobie krzywdę !! Przełęcz Rudawska znajduje się na wysokości 740m n.p.m. Od przełęczy znowu jedziemy pod górę, cały czas niebieskim szlakiem. Droga trawersuje zbocza Bielca i Dziczej Góry. Widoki z tego miejsca też nie są byle jakie. W końcu dojeżdżamy do przełączki między Dziczą Górą i Wołkiem. Podjazd na Wołek ma niecałe 300m długości i nie jest zbyt stromy. Ze szczytu Wołka kolejna porcja widoków. Jedziemy dalej, tym razem w dół (znaki niebieskie i żółte), po drodze mijamy Chalę Krzyżową. Dojeżdżamy do drogi asfaltowej i skręcamy w lewo za znakami żółtymi. Droga jest asfaltowa i zjeżdżamy na dół. Po drodze mijami liczne skałki, będące obiektami działań wspinaczkowych. Aż do Janowic Wielkich zaprowadzą nas wspomniane znaki żółte. Droga prowadzi przez lasy. W pewnym momencie w prawo odchodzi zielony szlak na ruiny Zamku Bolczów. W Janowicach Wielkich kierujemy się na Trzcińsko (gdy dojedziemy do pierwszej drogi w Janowicach szlak skręca w prawo, a my w lewo). Do Jeleniej Góry jest około 15km. Kręcimy przez Trzcińsko, Wojanów, Łomnicę. Droga prowadzi prawie cały czas przy rzece Bóbr. Do wyjazdu z Trzcińska droga to wznosi się lekko i opada. Przy drodze co jakiś czas sklepy spożywcze, ruch pojazdów bardzo mały. Dla tych, którym trudy trasy dały się bardzo we znaki proponuję wariant PKP, czyli wsadzenie siebie i roweru do pociągu w Janowicach - częste połączenia do Jeleniej Góry.